Jak w tytule – propozycji sylwestrowo – karnawałowych ciąg dalszy.
Tym razem zapuściłam się na bardzo przyjemne myszkowanie w atelier La Belle Epoque. I w związku z tym mam dylemat i pytanie do Was, moi drodzy, czy lubicie, kiedy umieszczam wiele propozycji w jednym poście? Może jednak przyjemniej się Wam zapoznawać z jedną stylizacją w danym wpisie?
A wracając do sedna, to na balu sylwestrowym, czy karnawałowym, bądź na studniówce każda kobieta chce przede wszystkim w y g l ą d a ć. Nie będę oryginalna w zdaniu, że każda chce wyglądać jak przysłowiowy milion dolarów. I na pewno chce czuć się wyjątkowo, wyglądać zjawiskowo, być jedyną w swoim rodzaju.
I spełniające takie kryteria sukienki, suknie, stroje, odpowiadające kwintesencji kobiecości na pewno znajdziecie w La Belle Epoque.
Na tzw. wielkie wyjścia ponadczasowo modne tiule, zwiewne tkaniny, dodające lekkości i kreacji, i figurze – oczywiście jeśli nie są w nadmiarze. Zatem na początek przedstawiam sukienkę z czarnego tiulu, w – rzekłabym nawet – dziewczęcym kroju.
A może okazalsza kreacja z tiulową spódnicą i gorsetem?
A może warto zdecydować się na połączenie zwiewnego tiulu z miękkim aksamitem, który święci triumfy w tym sezonie.
Dla kobiet, które jednak nie widzą się w tak okazałych stylizacjach, proponuję gorsetowy top ze spodniami, czy kulotami.
I jako wisienka na torcie dzisiejszego posta, gościnnie na blogu, zaprzyjaźniona ze mną, nieśmiała, młoda osoba o ciele modelki, w aksamitnej sukni z uroczymi, prześwitującymi wstawkami. Zobaczcie same.
Gorsety, sukienki – La Belle Epoque.
Zdjęcia – by M.
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się tiulowa czarna spódnica z gorsetem z frędzlami. To połączenie jest idealne i uważam potrafi zrobić ogromne wrażenie. Drugim faworytem jest gorset z zamszu oraz drugi czarno-zloty. Twn bardzo dobrze może komponować sie jako strój wieczorowy, koktajlowy, weselny, w zależności od dodatków. Nie jest przesadzony, ale niczego mi nie brakuje. Czyst jakaś strona do tych kreacji u producenta? Dobrze byłoby poznać ceny czy są do udźwignięcia czy zabijają 🙂
Mogę dołączyć się tylko do zdania, że stroje są świetne. Zakochałam sie w nich już w ubiegłym roku, kiedy to miałam okazję „popróbować” i pokazać tutaj i tu
Strona z tymi strojami to: http://www.lbe.com.pl Udostępniłam ją zresztą w poście.
Co do ceny, no mogę powiedzieć, że nie są najtańsze, ale czy zabijają? To zależy od możliwości i motywacji potencjalnego kupującego. Na pewno ich jakość, użyte materiały i dopasowanie warte są swojej ceny.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
niesamowite szycie tej pierwszej sukienki, bardzo oryginalny krój !!!taki…hm… sprawiający nastrój baśniowy. Oj te tiule; jak sie w nich nie zakochać. Modelka w nich emanuje euforią i pięknie wygląda pięknie