Na pewno wszystkie znacie już te suknie, bo Oskary już dawno rozdanie i poświętowane. A ja dopiero dziś obejrzałam suknie, które włożyły znane aktorki.
Krótko: PANI WIOSNA, Cate Blanchett. Tak na pewno wygladałaby wiosna, gdyby się ucieleśniła. To jest moja inspiracja tej wiosny, kolor, zdobienia, krój…
Absolutne LATO, lato ech że Ty…
Taką suknię, jaką włożyła Alicia Vikander, chętnie sama bym włożyła.
Za to Lady Gaga… mogłabym w takiej kreacji pójść do ślubu. Klasycznie, ale jak zawsze w swoim stylu. Skradła moje serce 🙂
To tyle jeśli chodzi o moje spojrzenie na kreacje z czerwonego dywanu.
Zasypiając będę kombinować w swej głowie jakby tu przenieść tę dzisiejszą inspirację do mojej szafy.
A jakie są Wasze źródła dobrych pomysłów modowych?
Moją pierwszą taką ludzką inspiracją do próbowania i przekonywania samej siebie do jakichś trendów była i jest koleżanka z pracy. Nim ją poznałam nie wyobrażałam sobie aby kiedykolwiek chodzić w spodniach z wysokim stanem. Moja sylwetka zawsze powodowała dyskomfort z powodu szerokich bioder i czułam się przez taki krój jeszcze szerszą. Mimo wszystko kiedyś dokonałam zakupu takich spodni. Teraz? Nie wyobrażam sobie powrotu do spodni o niskim stanie, które były modne za moich młodszych lat. Dodatkowo jednak chyba jest to też kwestia zrzucenia kilku kilogramów, niemniej podjęłam wewnętrzną walkę z samą sobą:)
Brawo dla Ciebe. Uważam, że warto jest przełamywać różne swoje schematy myślowe, pracować nad ograniczeniami, czy próbować nowego… Oczywiście w granicach rozsądku. Co do spodni w ogóle – to uwielbiam je i głównie noszę. Nie noszę zaś tych z obniżonym stanem ze względu na moją budowę (czyli sporą różnicę między obwodem talii w stosunku do obwodu bioder). Co do budowy i szerokich bioder, to ogólnie taki typ budowy jest uznany za kobiecy i raczej należy się zeń cieszyć, czego Ci życzę.
🙂